![]() |
Fot. Ben Beiske / www.flickr.com |
W poście "Wsiąść do boeinga byle jakiego" Pan Marek opisuje jak widzi świat blogerów podróżników i skąd ci nierzadko młodzi ludzie czerpia fundusze na czasami bardzo drogie wypady w różne strony świata, tak się składa że znam parę osób, które w swych wojażach zapuszczają się w odległe zakątki globu, nie każdy z nich prowadzi bloga, ale niektórzy są bardzo aktywni w wirtualnym świecie.
Podzieliłbym młodych podróżników na kilka kategorii.
- Podróżnik pasjonat - to singiel którego jedynym celem jest podrózowanie i nic więcej, całą zarobioną kasę przeznacza na podróze, nie straszne mu żadne warunki bytowania, odnajdzie się wszędzie - gatunek bardzo rzadki wrecz unikat, znałem tylko jedną taką osobę.
- Podróżnik mamusi garnuszek - to równiez singiel posiadający dzianych rodziców wmawiajacy im że podróże kształcą i kasa na podróze to inwestowanie w jego przyszłość - bardzo popularny gatunek wg mojej opinii
- Podróżnik domownik - pracujący, ale mieszkający u rodziców sam finansuje podróże z własnych funduszy które uciuła, nie martwiący się rachunkami bo ma zawsze gdzie wrócić po swoich wojażach i spokojnie zaplanować swój następny wyjazd.
- Podróżnik korporacyjny - spotkania integracyjne i inne są dla niego okazją do zwiedzania świata, sam nigdzie by się nie zapuścił bez odpowiedniego zaplecza które opłaca mu korporacja.
- Podróżnik zorganizowany - tu są tylko podróże zaplanowane przez innych od a do z. Podróżnik płaci i wymaga, z reguły ustatkowane rodziny, gatunek dominujący.
- Podróżnik wirtualny - wszystko można zobaczyć w sieci, po co się wybierać do jakiegoś dziwnego kraju, a photoshop załatwi nam niezapomniane wrażenia.
![]() |
Fot. Ben Beiske / www.flickr.com |
Może przemawia przeze mnie zazdrość i nie jestem zbyt obiektywny, ale jedno jest wg mnie pewne, wszystko kosztuje, nieważne czy są to dolary, funty, euro czy juany bez kasy możesz powędrować palcem po mapie i między bajki można włożyć tzw. podróżników spontanicznych, jeżeli nie mają pełnego konta.
![]() |
Fot. mynameisharsha / www.flickr.com |
Niezależnie od tego jakiego rodzaju typem podróżnika jesteś, warto czasem odłożyć trochę grosza i poznać ludzi mówiących w innym języku o odmiennej kulturze, pozwala to złapać dystans do rzeczywistości, szczególnie w krajach gdzie nie ma tak dobrze jak w Polsce.
Proszę wstaw pod komentarzem tak lub nie, czy się zgadzasz.
Proszę wstaw pod komentarzem tak lub nie, czy się zgadzasz.

tak
OdpowiedzUsuń